Z soboty na niedzielę nastąpiła zmiana czasu z letniego na zimowy i dzisiejszy dzień jest pierwszym dniem, w którym wstałem do pracy o nowej porze, próbując dostosować się do nowego trybu wykonywania swoich obowiązków. Niby zgodnie ze zmianą czasu wstałem później niż zazwyczaj, jednak prawda jest taka, że czuję się o wiele gorzej niż zwykle. Nie wiem w czym tkwi przyczyna mojego dzisiejszego braku koncentracji, a chętnie bym ją zidentyfikował i zlikwidował. Wykonując obowiązki informatyka powinienem cały czas mieć oczy szeroko otwarte i myśleć o tym co robię. Jedno kliknięcie w nieodpowiednim miejscu lub zaniedbanie sprawy może sprawić, że cała sieć w naszej firmie padnie, a osobą za to odpowiedzialną będę tylko i wyłącznie ja.

Jako informatyk od wszystkiego zatrudniony w pewnej poznańskiej firmie konsultingowej, zajmują się wszystkimi informatycznymi i komputerowymi sprawami w biurze, informatyk Poznań. To do mnie przychodzi każdy pracownik firmy mający problem ze swoim sprzętem komputerowym, a ja, jako człowiek od tego typu spraw, powinienem na wszystko znaleźć rozwiązanie i pomóc swoim współpracownikom.

Na szczęście dzisiaj od rana nie wydarzyło się jeszcze nic wymagającego mojej szybkiej interwencji, dlatego mogę spokojnie posiedzieć przy komputerze i poudawać, że pracuję z taką samą efektywnością co zwykle. Przede mną stoi już trzecia tego dnia kawa, która normalnie sprawiłaby, że serce chciałoby wyskoczyć mi z piersi, a dziś jedynie pomaga nie zamknąć powiek i nie zasnąć na fotelu.