Jeszcze miesiąc wakacji. Tylko tyle dzieli mnie od rozpoczęcia nowego etapu w moim życiu, jakim jest rozpoczęcie studiów. W ogóle nie wiem jak to będzie być studentem i mieszkać poza domem rodzinnym, bo przecież całe życie mieszkałem z rodzicami i bratem pod jednym dachem. Łatwo nie było, wiadomo, ale dawaliśmy radę. Cztery osoby na niespełna 40 metrach kwadratowych to o wiele za dużo, ale byłem przyzwyczajony.
Teraz wyjeżdżam do innego miasta, zamieszkam w akademiku i będę studiował informatykę. Po studiach chciałbym podjąć pracę jako informatyk, najlepiej programista, ale do ukończenia szkoły jeszcze tyle czasu, że plany mogą się pozmieniać.
Na razie muszę skupić się na tym, co mnie czeka. Rozpoczęcie roku, nowe środowisko, nowi ludzie – wszystko nowe! Trochę boję się życia na własną rękę i nauki na studiach, bo słyszałem, że bywa różnie. Boję się też, że w pokoju zamieszkam z jakimś imprezowym typem, który będzie przeszkadzał mi w nauce i odpoczynku. Nie wyobrażam sobie gdyby tak miało być. Do nauki potrzebuję skupienia i spokoju.